Wiersze na Boże Ciało

Boże Ciało

Boże Ciało to święto ruchome, które przypada 60 dni po Wielkanocy. Jest to święto kościelne, ustawowo wolne od pracy. Tego dnia wierni uczestniczą w uroczystej mszy świętej połączonej z procesją. W pochodzie uczestniczy ksiądz niosący pod baldachimem Najświętszy Sakrament, dzieci pierwszokomunijne sypiące kwiaty oraz wierni śpiewający pieśni i niosący chorągwie.

Uczestnicy procesji zatrzymują się przy czterech ołtarzach przystrojonych kwiatami, kolorowymi wstążkami oraz gałązkami brzozy. Liczba cztery symbolizuje cztery Ewangelie. Przy każdym ołtarzu odczytuje się fragment Ewangelii, kolejno Ewangelię św. Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.

Zwyczaj wicia wianków na Boże Ciało

Wicie wianków na Boże Ciało to prastary zwyczaj, który jest praktykowany do dziś. Dawniej wierzono, że wianki przygotowywane na Boże Ciało, poświęcone przez księdza, miały uchronić domowników, a także zwierzęta przed czarami. Wianki robiono z ziół, takich jak: kopytnik, jaśmin, macierzanka czy rozchodnik.

Boże Ciało – wiersze i pieśni

Podczas uroczystości związanych z Bożym Ciałem śpiewa się pieśni religijne. Jest to dzień wolny od pracy, dlatego wszystkie instytucje, w tym także placówki oświatowe są pozamykane. Mimo to, w szkołach często organizuje się apele lub inscenizacje nawiązujące do Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskie. Poniżej prezentujemy kilka najpopularniejszych pieśni oraz wierszy związanych z Bożym Ciałem.

***

Idzie Jezus środkiem drogi
Za nim wiernych ludzi tłum
Dzieci sypią płatki kwiatów
Aby po nich, stąpać mógł.

Patrzy Jezus swoim wzrokiem,
Zwiedza miasta ,zwiedza wsie,
Tak strudzone moje nogi,
Czy,odpocząć miałbym gdzie.

Chodzi od wsi do miasteczka,
Zagląda do chłopskich chat,
A gdzie miłość jest i zgoda,
Swoje serce oddać rad.

***

O Przenajświętsza Hostyja!
Dla której nam Niebo sprzyja:
Broń od nieprzyjaciół wszelkich.
Dodaj mocy i sił wielkich.

Bądź chwała Panu naszemu,
Z Dziewice narodzonemu,
Ojcu, Duchowi świętemu,
Bogu w Trójcy jedynemu. Amen.

***

Przed tak wielkim Sakramentem,
Upadajmy na twarzy;
Niech ustąpią z Testamentem
Nowym sprawom już starzy;
Wiara będzie suplementem
Co się zmysłom nie zdarzy.

Ojciec z Synem niech to sprawi,
By mu dzięka zabrzmiała;
Niech Duch święty błogosławi,
By się jego moc stała;
Niech nas nasza wiara stawi,
Gdzie jest wieczna cześć, chwała. Amen.

Kłaniam się tobie przedwieczny Boże,
Którego niebo objąć nie może:
Ja proch mizerny przed twą możnością,
Z wojskiem Aniołów klękam z radością.

Tu Stwórcę mego w wierze wyznaję,
Kocham serdecznie, pokłon oddaję;
Cieszę się wielce z twej Boskiej chwały,
Niech ci się kłania z niebem świat cały.

Dziękuję za to żeś się postawił
W tym Sakramencie, abyś nas zbawił;
Za twoje łaski tu wyświadczone,
Odbieraj od nas serca skruszone,

Które przed tronem twoim rzucamy,
O co pokornie wszyscy wołamy:
Błogosław Panie twemu stworzeniu,
Broń od nieszczęścia, ciesz w utrapieniu.

Przed oczy twoje nędze stawiamy,
Ratuj, od ciebie niech pomoc mamy.
Tyś Bogiem naszym piękności wieczna,
Bądź i obrona zawsze skuteczna.

Zostawaj z nami póki żyjemy,
W tym Sakramencie niech cię wielbimy,
A gdy się żbliży z ciałem rozstanie,
Twem świętem ciałem zasil nas Panie.

***

U drzwi twoich stoję Panie,
U drzwi twoich stoję Panie,
Czekam na twe zmiłowanie,
Czekam na twe zmiłowanie.

Który pod osobą chleba,
Prawdziwy Bóg jesteś z nieba.

W tym najświętszym Sakramencie,
Z nieba stawa tu w momencie.

W tej Hostyi jest Bóg żywy,
Choć zakryty lecz prawdziwy.

Jak wielki cud Bóg uczynił,
Że chleb w ciało swe przemienił;

A nam pożywać zostawił:
Chcąc, aby nas przez to zbawił.

Swięty, mocny, nieśmiertelny,
W Majestacie swym niezmierny.

Aniołowie się lękają,
Choć na jego twarz patrzają.

Wszyscy niebiescy Duchowie,
Lękają się i Królowie.

Niebo, ziemia, ani morze,
Pojąć, co jest Bóg nie może.

Żaden z wojska anielskiego,
Nie dostąpi nigdy tego;

Czego człowiek dostępuje,
Ciało i krew gdy przyjmuje.

Jam niegodzien Panie tego,
Abyś wszedł do serca mego.

Rzeknij tylko słowo twoje,
A tem zbawisz duszę moję.

Kłaniam się tobie samemu,
Bądź miłościw mnie grzesznemu.

Niechaj żyję z tobą Panem,
Aż na wieki wieków, Amen.

***

Bądź pozdrowione Serce mego Pana!
Przed tobą grzesznik pada na kolana:
Przyjmij ten pokłon lubo grzesznej duszy,
Niech ją twa dobroć żalem szczerym skruszy.

Tyści jest Boskiej stolicą dobroci,
Niechaj ta moją proszę złość ukróci;
Niech krwi serdecznej ten odniosę skutek,
Za grzechy moje bolejący smutek.

Wiem że ci bardziej nad włocznią Longina,
Wskróś święte Serce rani moja wina:
Na moje serce twoją przenieś ranę,
Tak rany lecząc szczęśliwym zostanę.

Z tą raną wszystkie życia mego chwile
Prowadzić myślę, z tą umierać mile;
Z tą święte serce mieć, żyć z tobą w niebie,
Czegóż tam więcej mam pragnąć nad Ciebie.